Metamorfozy makijażowe

Witam was w dość spóźnionym poście z  powodu braku zgłoszeń. :) Trochę mnie to smuci, bo to prawie moja jedyna rola na tym blogu. Mamy tylu obserwatorów, a zero zgłoszeń...

Jest mi przykro, ale nic nie poradzę. Zapraszam do lektury..

agentka12345

PRZED:

Wszystko okej, gdyby nie krzywy makijaż na tych okropnych oczach. Mam tu na myśli ich  malowanie, nie wygląd. Masz u mnie plusa za usta i nosek, jednak minus za brwi (malutki, ale jest). Moja ogólna ocena to 8/10 :)

PO:

Postawiłam na miętę po raz kolejny. Miałam straszny problem z pomalowaniem tych oczu, ale coś wymusiłam. Parę odcieni zieleni i voila! Zniżyłam też troszkę brwi i zniżyłam usta, które pomalowałam koralową szminką. Ogólnie efekt końcowy mi się podoba. Współczuję malowania oczu :D

tunia1991

PRZED:

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Uch, rozumiem, że czarno-biały makijaż nadaje się do każdej stylizacji. Ale w połączeniu z tymi włosami?  Nie. Usta-minus, oczy-wielki minus. Jedyny plus- nosek. Brwi mają zły kolor. Jedynie wybór fryzury mi się podoba, która swoją drogą jest za nisko (jak widać). Moja ocena: 2/10. Przykro mi.

PO:

Kompletnie nie wiedziałam co z Tobą zrobić. Ogółem dalej mi się nie podoba, ale jest trochę lepiej. Masz mało cieni, ale jak na ten poziom to i tak dobrze. Dopasowałam kolor włosów do brwi, makijaż- denny. Nic innego nie mogłam zrobić, oczy okropnie się maluje. Tyle do powiedzenia. 

Na dzisiaj to tyle. Bardzo proszę o zgłaszanie się do metamorfoz, ja nie gryzę. Naprawdę jest mi smutno, bo gdy nic nie mogę zrobić na blogu, zostaje tylko się pożegnać.

Miłego wieczoru, Zuza...